sobota, 13 czerwca 2015

Jeszcze dalej niż Północ

Wczoraj, po raz kolejny, obejrzeliśmy film "Jeszcze dalej niż Północ" czyli "Bienvenue chez les Ch'tis" (czyt. Szti), co w tłumaczeniu powinno brzmieć "Witamy u Ch'ti" czyli w regionie na samej północy Francji. Akcja rozgrywa się głównie w Bergues, niedaleko Dunkierki. Jest to 65 km od Lille, do którego wybieramy się z rodziną na jakiś czas. Służbowo, za chlebem, po przygodę, by poznać świat, z ciekawości....Po prostu dostałam taką propozycję od mojej firmy, w której pracuję 12 lat, i ja i mój partner - chcieliśmy. Przekonaliśmy syna, że warto być odważnym. Babcia dała zgodę i powiedziała, że zmiana jest dobra. Jedziemy więc do Francji i to na północ! Film "Jeszcze dalej niż Północ" opowiada o postrzeganiu tego regionu przez Francuzów oraz o tym, jak stereotypy bywają błędne i jak cudowni ludzie mieszkają w tym Regionie, zwanym Nord-Pas-de-Calais. Dwa stereotypy: zimno i nieprzyjaźnie oraz ciepło w sercach ludzi. Spotykam się już z takimi skrótowymi obrazami, gdy Francuzi, którzy wiedzą, że przybywamy w ich północny region, starają się nam go przybliżyć. Czyli film mówi o prawdziwych stereotypach. A że jest to komedia, gorąco polecam tym, którzy jeszcze jej nie znają, a chcieliby pośmiać się i dowiedzieć się jaki kontekst towarzyszy naszym przenosinom. W końcu realni, nie filmowi, Ch'ti będą naszymi sąsiadami.

Film wyreżyserował w 2008 roku Dany Boon i sam w nim gra ciekawą postać właśnie Ch'ti, mówiącego dziwnym lokalnym językiem. Głównym bohaterem jest naczelnik poczty, który marzy, dla swojej żony, o przeniesieniu z dotychczasowego miejsca pracy na Prowansji w jakieś bardziej ekskluzywne miejsce nad morzem. Francuzi generalnie uważają, że Południe to marzenie i tam jest lepsze życie. Naczelnik posuwa się do oszustwa, by tam trafić. Oszustwo zostaje zdemaskowane i za karę (bo przecież po tylu latach pracy nie mogą go wyrzucić) zostaje przeniesiony na Północ. I tu się zaczyna historia...Naczelnika gra znakomity Kad Merad, ten sam który gra ojca Mikołajka w fabularnej jego wersji. Koniecznie obejrzyjcie, nawet jeśli już znacie...



2 komentarze:

  1. Jedna z lepszych komedii francuskich jakie widziałem w ostatnim czasie :) Setnie się z moja Romką ubawiłem. Niech żyją Ch'ti trochę jak Kaszubi na północy Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, dokładnie, ja też robię takie porównanie z Kaszubami:).

    OdpowiedzUsuń